wtorek, 1 listopada 2016

Październik 2016 #podsumowanie miesiąca

Mija październik. Opadają kolorowe liście i na dworze jest bardzo kolorowo. Niestety już niedługo. Nadchodzi listopad, czyli ten mniej lubiany przez nas czas jesieni. Będzie szaro, mokro i ponuro. Wiem, że marudzę, ale zaliczam się o tej grupy, która dostaje depresji gdy rano po odsłonięciu okna widzi ciemność i padający deszcz. Chociaż w tym roku październik minął mi w całkiem miłej atmosferze. Głównie dlatego, że zaczęłam studia, które pokochałam i spełniłam jedno ze swoich marzeń (opowiem o tym wkrótce). Może listopad wcale nie będzie taki zły?


Statystyki bloga prezentują się następująco:
-dodałam 13 postów
-otrzymałam 96 komentarzy
-wyświetlono w tym miesiącu 1350 razy

-ogólna liczba wyświetleń: 5675
-obecna liczba obserwatorów: 36




Pora na podsumowanie czytelnicze.
W październiku przeczytałam:
-"Wybrani"-C. J. Dugherty (440 stron)
-"Trzy oblicza pożądania"- M. Hart (416 stron)
-"Prawdodziejka"- S. Dennard (384 strony) <recenzja tutaj>
-"After. Płomień pod moją skórą."- A. Todd (632 strony)
-"Dziedzictwo"- C. J. Daugherty (440 stron)
-"Plaga samobójców"-S. Young (500 stron)
-"Szeptucha"- K.B Miszczuk (352 strony)
-"Jesień motyli"- A. Portes (304 strony) <recenzja tutaj>
-"Następczyni"- K. Cass (360 stron)
Przeczytałam 3828 stron, co daje mi ok. 123 stron dziennie. Zaskoczyłam sama siebie, wydawało mi się, że ten miesiąc był kiepski a osiągnęłam lepszy wynik niż w ubiegłym miesiącu.

W tym miesiącu zorganizowałam również konkurs: link tutaj. Ze względu na małe zainteresowanie postanowiłam przedłużyć czas jego trwania. Zgłaszajcie się do końca następnego tygodnia (13 listopada).

Zapraszam też na WYMIANE KSIĄŻKOWĄ <klik>

Jak Wam minął październik?

14 komentarzy:

  1. Bardzo dobry wynik. Gratuluję i oby tak dalej.
    Ja również nie narzekam, cały październik był niezwykle intensywny pod względem czytelniczym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że i u Ciebie październik był owocny ;)

      Usuń
  2. Z Twojego zestawienia przeczytałam tylko After i Jesień motyli. Ogólnie gratulacje świetnego wyniku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne wyniki~, gratulacje!

    Co do jesiennej deprechy, to na szczęście dla mnie pogoda za oknem nie ma większego znaczenia. W sumie bardzo lubię jesień. Chyba najmocniej z wszystkich pór roku kojarzy mi się z czytaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezły wynik!
    Mi się udało przeczytać tylko pięć ;P
    Niedługo wyjdzie druga część Szeptuchy i nie mogę się doczekać!
    Pozdrawiam!
    Fan of books :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo ci się udało przeczytać :) Tyle stron to wow aż sama u siebie z ciekawości muszę sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Idziesz jak burza z tymi książkami :)
    Ciekawa jestem Twojej opinii na temat "Szeptuchy" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie powiem Ci tyle, że bardzo mi przykro, że kolejna część czeka na premierę :D

      Usuń
  7. Świetny wynik! :D
    Powodzenia w listopadzie :D


    Buziaki
    coraciemnosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też się wydawało, że październik wypadnie słabo czytelniczo, ale podczas robienia podsumowania zorientowałam się, że przeczytałam aż dziesięć książek i jestem z tego wyniku bardzo zadowolona, bo ostatnio miałam problem, żeby dobić do pięciu. Ten miesiąc minął mi w zastraszającym tempie, jednak był pełen cudownych przeżyć i mam nadzieję, że listopad będzie równie ciekawy :)

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję wyniku i życzę powodzenia w kolejnym miesiącu ;)

      Usuń
  9. Prawdodziejka i Jesień motyli - te przeczytałam. Lubię listopad, mimo pluchy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam Twoje recenzję ;)
      A ja nienawidzę :( Dla mnie jesień to depresja, ale w tym roku jeszcze mnie nie dopadła, chyba nie ma kiedy, bo ciągle jestem zajęta haha :D

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że odwiedziłeś/aś mojego bloga. Mam nadzieję, że podzielisz się ze mną swoją opinią o poście.
Just & Books zaprasza częściej.