wtorek, 15 listopada 2016

"Nie wszystko jest tym, na co wygląda, a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.", czyli "Wybrani"- C.J. Daugherty

Właśnie przed chwilą zaczął u mnie padać śnieg. Podobno padał już wcześniej, ale ja jeszcze go w tym roku nie widziałam. Ucieszyłam się patrząc na te szybujące płatki... a potem zrozumiałam, że za godzinę muszę wyjść na dwór i ta perspektywa mi się już nie podoba. Ale jeśli Wy siedzicie teraz w ciepłym domku to możecie przeczytać recenzję książki, która mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Zapraszam!

"Wybrani"- C. J. Daugherty


Polski tytuł: Wybrani
Oryginalny tytuł: Night School
Autor: C. J. Daugherty
Liczba stron: 440
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 6.03.2013
Kategoria: fantastyka
Opis: Gdy wszyscy wokół kłamią, komu zaufasz? Świat Allie legł w gruzach. Jej ukochany brat zaginął, a ona została aresztowana – kolejny raz. Rodzice podejmują desperacką decyzję o wysłaniu dziewczyny do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajną szkołą. Panują tu dziwne zasady, a uczniowie to w większości bogate dzieci wpływowych rodziców. Kiedy jedna z uczennic zostaje zamordowana, Allie zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter? Jaką tajemnicę kryje historia rodziny dziewczyny? Kim tak naprawdę jest Allie? 


Trochę odkładałam pisanie tej recenzji i teraz tego żałuję, bo zwyczajnie straciłam chęć na jej stworzenie, a szkoda, bo będzie ona jak najbardziej pozytywna. „Wybrani” wpadli mi w oko na lubimyczytać.pl i jakoś tak nie czytając opinii ani nawet opisu dodałam tę pozycję do mojej listy „chcę przeczytać”. Zarezerwowałam egzemplarz w bibliotece i czekałam. Gdy już książkę dostałam to i tak nie zabrałam się za nią od razu. Za to jak już zaczęłam ją czytać to dosłownie odpłynęłam. Spędziłam z nią przyjemne dwa wieczory a w ciągu dnia pomiędzy nimi myślałam o tym, co dzieje się w Cimmeri. Jak widzicie nie potrafiłam się oderwać. Dlaczego?
Po pierwsze dzięki sposobie pisania autorki. Lekki, płynny, dokładny i dynamiczny. Taki jaki lubię najbardziej. Pani Daugherty darowała sobie zbędne opisy. Świat powieści przedstawia za pomocą dialogów. Dziękuję jej za to, bo opisy są czymś czym dosłownie gardzę. Wiemy już, że książkę czyta się szybko pora, więc powiedzieć coś o fabule.
Pomysł na nią jaki miała autorka bardzo przypadł mi do gustu. Niby takich utworów jest wiele. Niegrzeczna dziewczynka za karę trafia do szkoły z rygorystycznymi zasadami i musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Tak, to już było, ale chyba nie w takiej wersji. Akademia, do której trafia główna bohaterka do codziennych nie należy, skrywa swoją pilnie strzeżoną tajemnicę. Co najistotniejsze do samego końca powieści jej nie ujawnia, by ją odkryć trzeba sięgnąć po kolejne tomy  i ja na pewno to zrobię.
"-Pójdziemy do piekła.
-Więc nie wódź mnie na pokuszenie. (...)
-O ile ty mnie zbawisz ode złego.
-Umowa stoi."
Akcji w książce nie brakuje. Dużo się tutaj dzieje. Problemy rodzinne, nieradzenie sobie z emocjami, kontakt uczeń-nauczyciel, więzi koleżeńskie, kłopoty w gronie koleżeńskim, zazdrość, przyjaźń, zauroczenie, dążenie do celu, wychowanie, sekret… To tylko niektóre wątki jakie pojawiają się w „Wybranych”. Mi jako fance romansideł oczywiście do gustu najbardziej przypadł motyw miłosnego trójkąta. Rywalizacja dwóch bohaterów o Allie bardzo mi się podobała. Nie przepadam za tą figurą geometryczną w relacjach damsko męskich, bo albo jedna z postaci za bardzo traci w moich oczach, albo obie uważam za dobre i wtedy jest mi żal przegranego. Tutaj wystąpiła ta druga wersja, ale dodało to lekturze uroku. Będę ją miło wspominać.
Ujawniłam już, że polubiłam trójkę głównych bohaterów. Co z resztą? Też mi odpowiadają. Mamy tutaj postacie dobre, złe i te wyśrodkowane, o których zapewne jeszcze się czegoś dowiemy. Ich kreacje są na wysokim poziomie. Co najważniejsze nie ma tutaj zbędnych postaci. Każda coś wnosi. Każda ma do odegrania istotną rolę. Żadna z nich nie jest nudna. Wszyscy są przede wszystkim naturalni i zachowują się tak jak każdy z nas by się zachował w określonej sytuacji.
Podsumowując jest to lekka książka, ale nie bezsensowna. Porusza ważne treści dotyczące życia każdego nastolatka. Można z nią miło spędzić chwile i przenieść się do niecodziennego świata, który pomimo swojej inności wcale nie różni się tak bardzo od naszej codzienności. 

Czytaliście? Zamierzacie przeczytać? Jaki macie wrażenia?

14 komentarzy:

  1. No śnieg już padał, padał :) Ja do tej książki nie lubię wracać tyle osób mi ją polecało a przy czytaniu bardzo się męczyłam i nie podobała mi się :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ołł, to jesteś pierwszą osobą od której słyszę, że się nie podobała ;)

      Usuń
  2. Nie ma opisów? To rewelacja, bo nie bardzo lubię opisy, zwłaszcza przydługawe.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ta seria jest dla mnie jeszcze znakiem zapytania. Jednak nie miałam jeszcze możliwości spotkać całej serii w bibliotece, więc nie wypożyczałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam to szczęście i właśnie czytam 3 tom ;)

      Usuń
  4. Wiem, że nie sięgnę po te serię, ponieważ jest to fantastyka a zwyczajnie nie pałam miłością do tego gatunku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierz mi, że ja też nie lubię fantastyki, ale tej "typowej". Czytając tę książkę raczej nie czułam, że czytam ten gatunek ;)

      Usuń
  5. Kiedyś przeczytałabym z chęcią, dziś już jednak nie czytam książek tego typu. :)

    http://thebooksandclouds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja od razu po przeczytaniu byłam zachwycona książką i dałam jej nawet 10/10! :D Ale po jakimś czasie moje emocje opadły i trochę zniżyłam jej oceną na 7/10 albo 8/10, teraz nie pamiętam xD W każdym razie mnie też książka przypadła do gustu ^_^ Była ok ^_^ Trójkąt miłosny też mi się spodobał i w ogóle przy okazji następnych tomów bardzo się wahałam, który team jestem xD Teraz aż nie pamiętam, chyba Sylvain w końcu było, ale ręki sobie uciąć nie dam xD I w ogóle na początku myślałam, że w książce pojawią się jakieś istoty fantstyczne, a tu przewracam kartka za kartką i takich postaci brak... xD także zaskoczenie xD Na szczęście powieść na tym nie straciła ^_^
    Do tej pory nie mam przeczytanej tylko ostatniej części, ale kiedyś na pewno to nadrobię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja właśnie mam leżeć na półce 3 tom i też ciągle się zastanawiam, którego Pana wybrać :D

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że odwiedziłeś/aś mojego bloga. Mam nadzieję, że podzielisz się ze mną swoją opinią o poście.
Just & Books zaprasza częściej.