niedziela, 12 lutego 2017

Medyczny TAG książkowy

Witam, dziś przychodzę do Was z TAGiem, do którego nominowała mnie Justyna z bloga Z miłości do książek. Koniecznie zajrzyjcie do niej.

Ze względu na fakt, że moja babcia i mama to pielęgniarki to medyczny temat nie powinien być mi obcy. Aż sama jestem ciekawa jak sobie z nim poradzę. Zapraszam!


Anestezjologia - książka tak nudna, że prawie cię uśpiła
Hmmm... Przy czym to ja się tak nudziłam? Myślę, że pewnie była to lektura. One nudziły mnie częściej niż inne powieści, np. Ludzie bezdomni.

Diagnoza - smutna książka
Ślady małych stóp na piasku. Jak ja się przy tej książce napłakałam. Chociaż mogę Wam zdradzić, że książka przy, której płakałam najwięcej to Lassie, wróć! Jak to czytałam to w tym dniu nawet obiadu nie zjadłam.

Zawał - książka z nagłym zwrotem akcji
After. Płomień pod moją skórą. Tam się co chwila coś działo. Momentami już miałam dość tych zwrotów akcji.


Dentysta - książka, której szczerze nie lubisz
Następczyni Kiery Cass. Ta książka to tragedia. Zniszczyła całą serię.

Panie doktorze! Straciliśmy pacjenta... - książka z zupełnie niespodziewaną śmiercią
Zanim się pojawiłeś. Ja wiem, że może to nie takie niespodziewane, ale ja cały czas wierzyłam, że zakończenie będzie inne.

Operacja - książka, przy której wstrzymywałaś oddech ze zdenerwowania i napięcia
 Idealna chemia- Simone Elkeles. To, co się działo na końcu tej książki przyprawiało mnie o zawrót głowy.

Pobieranie krwi - krwawa książka
Może i nie krwawa, ale obrzydliwa- Pachnidło.

Komu lekarstwo? - książka z gorzkim zakończeniem
Zanim się pojawiłeś.

Zawroty głowy - książka ze świetnym wątkiem miłosnym
Seria Uwikłani.

Rozprzestrzenianie się zarazy - kogo tagujesz?
Justyna pisała, że jest to jeden z zaległych TAGów, więc nie wiem kto już go robił. Jeśli jeszcze nie masz go na swoim blogu czuj się nominowany!

27 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy tag, haha.
    Komu lekarstwo? - Zgadzam się. To samo odczucie.
    Mam nadzieję, że kiedyś przeczytasz 365 dni. Zobaczymy się znów, bo jestem ciekawa twojej recenzji :D
    zapraszam cię serdecznie na Fuzję Recenzentów Książek. Dodana została nowa recenzja :)
    http://fuzja-recenzentow.blogspot.com/2017/02/kto-tu-kogo-mia-ratowac-uratuj-mnie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. O, gorzkie zakończenie w Zanim się pojawiłeś idealnie dobrane ;)


    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha, świetny tag ! Mam w planach afera, więc myślę, że będzie ciekawie ;)
    http://tylkodokonczerozdzial.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny, ale zarazem nie taki łatwy tag. Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najtrudniejszy też na szczęście nie był? :D

      Usuń
  5. Ciekawy tag, ja od dłuższego czasu zbieram się za czytanie Zanim się pojawiłeś, jednak nie jestem pewna, czy gorzkie zakończenie przyjmę ze spokojem :)

    Pozdrawiam
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego tego nie czytałam. Film mi wystarcza.

      Usuń
  6. Bardzo fajny tag i zgadzam się z większością Twoich odpowiedzi!
    Pozdrawiam
    www.zaczytanawiedzma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Musze sobie kiedyś sprawdzić "Pachnidło" :D Może uda mi się je kiedyś kupić na promocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta klasyka zasługuje na miejsce na Twojej półce ;)

      Usuń
    2. Zgadzam się :) pachnidło trzeba mieć :)

      Usuń
  8. Idealna chemia - ta przygoda czytelnicza jeszcze przede mną, koniecznie muszę ją nadrobić. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy tag! I chyba większość ludzi usypiają lektury, a mogliby wybierać ciekawsze.
    Pozdrawiam
    Biblioteka Tajemnic

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie spotkałam się z takim tagiem, świetnie się to czyta ;) Zgadzam się z "Zanim się pojawiłeś". Podczas czytania miałam takie myśli "autorko zaskocz mnie, zrób żebym się myliła..." a tu zonk i łzy do poduszki. Mimo że doskonale wiedziałam, jak to się skończy.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy chcemy innego zakończenia tej książki, ale to właśnie ono daje tej powieści taki urok.

      Usuń
  11. Jeeju, wszyscy tak nienawidzą "Następczyni"...Czy ja naprawdę jestem jedyną (ha, pozdro dla kumatych! xD), która tę książkę polubiła? Jak dla mnie była na równi z "Rywalkami" i nie żałuję, że sięgnęłam :)
    Co do pozostałych książek, to o większości nie słyszałam, co świadczy o mnie na tyle źle, że postaram się choć trochę ograniczyć Glee i zabrać się za zaległości w świecie czytelniczym :D
    Pozdrawiam (i zapraszam, oddaję wszystkie szczere komentarze ^^)
    Czytam, piszę, recenzuję, polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś pierwszą osobą, która mi powiedziała, że lubi Następczynię xd więc może jesteś Jedyna.

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że odwiedziłeś/aś mojego bloga. Mam nadzieję, że podzielisz się ze mną swoją opinią o poście.
Just & Books zaprasza częściej.