czwartek, 5 stycznia 2017

LBA nr 6

Hura! Hura! kolejna nominacja do LBA. Czuję się doceniona. A tak poważnie to jest to bardzo miłe. Dziękuję serdecznie autorce bloga Wyznania uzależnionej od książek i zapraszam na jej bloga. Przepraszam też, że odpowiadam z takim poślizgiem czasowym.




 
1. Co widzisz za oknem?
Obecnie kiedy to piszę to płot i zardzewiałą fabrykę. 

2. Ulubione słodycze zjadane podczas czytania?
Co ja lubię jeść podczas czytania? Hmmm... czekolada z Milki orzechowa lub z krakersami.


3. Kawa czy herbata?
Herbata. Chociaż odkąd zaczęłam studia pochłaniam kawę w weekendy. 

4. Postać, z którą mogłabyś się zaprzyjaźnić?
Wiecie co? Jak czytamy książki to wydaje mi się, że postacie w nich zawarte są przed nami obnażane i o której nie pomyślę to od razu znam jej wady.  Jednak myślę, że mogłabym się zakolegować np. z Meerle z serii Selekcja

5. Jaka jest Twoja ulubiona ekranizacja?
Jeżeli ekranizacja mi się podobała to znaczy, że nie czytałam książki. Tak mam np z "Zanim się pojawiłeś". Kocham film i nie wiem czy sięgnę po powieść. To samo tyczy "Harrego Pottera". Jedyną ekranizacją, którą uważam za o niebo lepszą od przeczytanej przeze mnie książki jest "Władca pierścienia" i "Hobbit". To filmowe dzieła, a do ich pisemnych wersji mam spore obiekcje. 

6. Jak wygląda Twój idealny dzień?
To zależy, czy pytasz o dzień powszedni, o weekend studencki, czy o wolny weekend. Opowiem jak wygląda moja wolna idealna wolna sobota. Rano zakupy i śniadanie u mamy. Potem trening. Oczywiście zero sprzątania. Dalej obiad, spacer z psem, książka. A gdy zbliża się wieczór to muzyka w domu na full by wprowadzić się w odpowiedni nastrój i szykownie się na szaloną imprezę, z której nie wrócę przed północą. A jak nie impreza to jakiś wypad z chłopakiem we dwoje. Byłoby idealnie.  

7. Wolisz puszczać muzykę z głośników czy używać słuchawek?
W domu zawsze z głośników, w drodze zawsze ze słuchawek. 

8. Przez jaką książkę zarwałaś ostatnio noc?
Od czasu jak zaczęłam pracę nie zarywam nocek dla książek. Jednak czytając "Wyśnione miejsca" skróciłam sobie godziny snu.  

9. Widzisz chodzącego po ścianie, wielkiego, włochatego pająka. Co robisz?
Krzyczę jak opętana. A jeśli nikt go nie usunie lub nie daj boże, zacznie mnie nim straszyć to się rozpłaczę. Mam arachnofobię. 

10. Jaki jest Twój ulubiony sport zimowy?
Miałam tylko okazję jeździć na łyżwach i bardzo to lubię. Już czekam na otwarcie lodowiska. 

11. Opisz swojego wymarzonego czytelnika.
Dziwne to pytanie i nie wiem, co o nim powiedzieć. Jeśli będzie to taki czytelnik jak ja to będę zadowolona. 

Pytania ode mnie:
1. Twój ulubiony tekst z piosenki?
2. Słuchasz disco polo?
3. Ostatnio przeczytana przez Ciebie rzecz?
4. Co czujesz wchodząc do Empiku?
5. Jak wygląda Twoja wymarzona sukienka?
6. Używasz kalendarza?
7. Opisz siebie w trzech słowach.
8. Jakie grzechy czytelnicze popełniasz najczęściej?
9. Jakim dzieckiem byłaś?
10.  O czym marzysz?
11. Jaki tytuł sam w sobie podobał Ci się najbardziej?

Nominowani:
10. Świat ukryty w słowach
11. Każdy kto przeczyta ten post ;) 

8 komentarzy:

  1. Chciałabym "móc" jeździć na łyżwach... kurcze, lubię to, ale nie potrafię - zawsze jeżdżę obok bandy. Moja równowaga jest okropna :c
    Meh. "Hobbita" w wersji filmowej ja niestety nie trawię jako "tego" Hobbita, ale to dopiero co wyjaśniałam u siebie ;p

    http://drewniany-most.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niby umiem, ale siostra i tak się ze mnie śmieje, bo ona odpycha się i wyjeżdża na środek od razu, a ja robię kilka kółek przy bandzie i dopiero jak poczuję się pewnie jadę do niej ;)

      Usuń
  2. Też tak reaguję na pająki! To obrzydlistwo, zwykle nawet nie wymawiam całego słowa, tylko 'p' :| No i nie wiem, jak można straszyć człowieka pająkiem, przecież to zbrodnia! :|
    Łyżwy są super ❤ tak średnio umiem jeździć, ale i tak to lubię xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mówię, że to pająk. Ja się drę w niebo głosy i każdy wie o co mi chodzi ;)

      Usuń
  3. Ciekawy LBA :) Fajnie, że się w to bawisz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie cierpię jeść podczas czytania mam wrażenie, że wtedy wszystko leci mi na książkę więc raczej tego unikam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja jadam czekoladę- ona nie leci na książkę :)

      Usuń

Jest mi niezmiernie miło, że odwiedziłeś/aś mojego bloga. Mam nadzieję, że podzielisz się ze mną swoją opinią o poście.
Just & Books zaprasza częściej.