sobota, 15 października 2016

LBA nr 3


Jakis czas temu otrzymałam nominację do LBA od Zaczytanej Wiedźmy nie miałam czasu by na nie odpowiedzieć, ale dziś nadrabiam tę zaległość i zapraszam do przeczytania ciekawych moim zdaniem pytań i moich odpowiedzi na nie ;)



1. Co było Twoją inspiracją do założenia bloga?
„Przeprowadzka na swoje”- rodzice kupili większe mieszkanie, a stare zostawili mi. Początkowo miałam mętlik w głowie i nie wiedziałam jak wygląda prowadzenie domu. Ni byłam jakąś gapą. Uwielbiałam gotować i wiem jak sprzątać, ale ta cała organizacją… Szukałam blogów, na których dziewczyny opisywały by jak sobie radziły, ale nic takiego nie znalazłam, więc postanowiłam sama to stworzyć. Szybko zauważyłam, że temat ten nie daje mi satysfakcji, a po dwóch tygodniach mieszkania z chłopakiem stał się nieaktualny, bo prowadzenie domu okazało się pestką. Wtedy postanowiłam pisać o tym, co daje mi radość: książki, gotowanie i sport.


2. Gdybyś miał/a możliwość przeżycia przygody z jednym z książkowych bohaterów to kto by to był?
Przepraszam, ale… Christian Grey. Ewentualnie Hardin z serii After.

3. Czyje książkowe losy chciałbyś/chciałabyś zmienić?
Bohaterów serii „Zanim się pojawiłeś”. Wiem, że tak jak jest jest idealnie, bo to tworzy charakter tej książki, ale chciałabym by Will został z Lou.


4. Twoje 3 życiowe zasady...
-Nigdy nie przestawaj marzyć. Masz prawo wymagać od życia czegoś więcej.
-Rozwijaj się, samorealizuj i ambitnie dąż do celu. Udowadniaj sobie każdego dnia, że jesteś silniejsza niż myślisz.
-Kochaj tylko tych, co na to zasłużyli. Nie przejmuj się losem innych, dbaj o szczęście swoje i bliskich.  (Nie mylić z „po trupach do celu”, ale zawsze wybiorę to, co jest lepsze dla mnie i moich bliskich, a nie to czego oczekują obcy.) Posądza się mnie o egoizm, ale ja uważam, że jest on zdrowy i potrzebny. Życie mam jedno i nie chcę tracić swojego szczęści by zadowolić innych.

5. Książka najbliższa Twojemu sercu to...
Ciężkie te pytanie. Mam sentyment do wielu utworów, ale chyba jeszcze nie znalazłam tego, z którym się utożsamiam i uważam za lepszy od pozostałych. Chociaż obecnie mam największego kaca książkowego w moim życiu. Nie doświadczyłam tego wcześniej, a wszystko to za sprawą After.

6. W jaki sposób radzisz sobie ze stresem?
Chyba sobie nie radzę, bo każda moja wizyta w szpitalu jest wynikiem stresu, ale jak chcę się odprężyć i zapomnieć o problemach to idę na trening. Biegi zawsze mnie wyciszają.

7. Masz możliwość zadecydowania, która powieść będzie zekranizowana. Co to takiego będzie?
Seria Crossa lub After.

8. Jakiego z autorów chciałbyś/chciałabyś poznać osobiście?
G. R.R. Martina- ja chcę wiedzieć, co w głowie ma facet, który stworzył tak psychopatyczny świat dla swoich postaci.

9. Jakie miasto fascynuje Ciebie najbardziej?
Nowy Jork za miejski styl życia. Londyn za klasę. Barcelona za romantyzm. W Polsce kocham Kraków i Szczecin.

10. Najlepsza ekranizacja powieści Twoim zdaniem to...?
Nie wiem czy najlepsza, ale cenię sobie „Zanim się pojawiłeś”. Przeważnie ekranizacje mnie rozczarowują- tutaj tak nie było. 

11. Twoje ulubione miejsce na świecie to...?
Hmmm… wiele świata to ja nie zwiedziłam. Uwielbiałam balkon mojej cioci w Szczecinie, co roku na wakacjach celebrowałam chwilę, gdy zaraz po przebudzeniu wychodziłam na niego i obserwował okolicę- było coś magicznego w patrzeniu jak budzi się miasto. Niestety więcej tego nie doświadczę, bo ciocia sprzedała dom. Kocham też Kraków, ma w sobie magię.  Ostatnio najlepiej czuję się w sypialnianym łóżku między lewym a prawym ramieniem mojego chłopaka. 


Pytania od Zaczytanej Wiedźmy mi się spodobały i chcę nieco zmienić zasady panujące przy nominacji do LBA. Chcę poznać odpowiedzi na te same pytania od  trzech osób, które często widzę na moim blogu:
1. autorka bloga  http://truskaweczka1.blogspot.com/

2. autorka bloga http://tamczytam.blogspot.com/
3. autorka bloga http://bibliotekatajemnic.blogspot.com/ 

8 komentarzy:

  1. Też chciałabym, żeby Will został z Lou :<
    A After to niby taka niepozorna historyjka, ale potrafi zwalić z nóg.
    Pamiętam, że po jej zakończeniu nie potrafiłam myśleć o niczym innym jak o samej końcówce... Nawet przeczytałam ją raz jeszcze...
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja po niej mam mega kaca, niby czytam inną powieść, ale cały czas myślę o Hardinie. ;)

      Usuń
  2. Christian Grey,ewentualnie Hardin z serii After. Tak, tak, i jeszcze raz TAK! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu znalazłam kogoś kto mnie rozumie, przeważnie się ze mnie śmieją w tej kwestii ;)

      Usuń
  3. Tak inne zakończenie "Zanim się pojawiłeś" byłoby cudowne :)
    Tak sport to jest to co pomaga na stres. Sama mam z tym problem. Spróbuj też relaksacyjnych kąpieli z książką - też pomaga :D
    Nowy Jork też mi się marzy :D
    Film "zanim się pojawiłeś" wciąż przede mną bo zaczęłam ale z tak wariackim lektorem, że śmieje się jak opentana z jego czytania zamiast na filmie się skupić xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zły lektor to tragedia ;)
      z kąpieli z książką zrezygnuje, bo mam prysznic- sama rozumiesz czemu odmawiam :D

      Usuń
  4. Dziękuje za nominację, mam nadzieję, że uda mi się ją jeszcze dodać w tym miesiącu.
    Pozdrawiam
    http://bibliotekatajemnic.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń

Jest mi niezmiernie miło, że odwiedziłeś/aś mojego bloga. Mam nadzieję, że podzielisz się ze mną swoją opinią o poście.
Just & Books zaprasza częściej.